Walka z suszą

Podstawa życia na Ziemi

Bez wody nie ma życia. Rolnicy wiedzą o tym najlepiej. Co roku zmagają się z coraz dotkliwszą suszą i chociaż głośno o tym mówią i dużo robią, to nie potrafią skutecznie jej zaradzić. Meliorują, budują zbiorniki, wykonują drenaże, oczyszczają rowy, zakładają instalacje nawadniające, ale  nie wiadomo dlaczego, zapominają o gąbce wchłaniającej wodę, jaką jest próchnica. Bez wody nie ma życia, a bez próchnicy nie ma wody.

Gleby pozbawione próchnicy przestały magazynować wodę.

Kiedy po kilku tygodniach suszy zaczyna padać deszcz, to nawet na polu o przeciętnie zwięzłej glebie, zauważymy tworzące się kałuże. I pomimo tego, że deszcz padał tydzień i woda w kałużach stała wiele dni, to zaglądając na dno takiej, niecałkiem wyschniętej kałuży, zobaczymy że woda wsiąknęła zaledwie na głębokość kilkunastu centymetrów. Jeśli po obfitym deszczu, wykopiemy dołek, to z wierzchu zobaczymy warstwę gleby, która na głębokości orki, wygląda jak rzadkie błoto, bo nasiąknęła wodą. Takie błoto stanowi dodatkową zaporę dla przesiąkania wody w głębsze warstwy gleby. Okazuje się, że to nie brak opadów jest przyczyną suszy. To gleba przestała przyjmować wodę.

Jeżeli nie ma wsiąkania, nie ma podsiąkania.

Większość wody na początku roku, pochodzi z topniejących śniegów i pierwszych wiosennych deszczów, pod warunkiem, że gleba przemarznie a mróz ją spulchni. Wtedy woda wsiąka i rośliny mogą z niej korzystać. W miarę jak w ciągu lata, gleba zaczyna się zbijać, przyjmowanie wody jest mniejsze, aż w końcu prawie całkowicie ustaje.  Większość gleb straciła swoją strukturę, straciła sprężystość. Gleba taka, nie dąży do wyrównania wilgotności w całym swym przekroju. Jej warstwy suche, nie ciągną wody z warstw silnie uwilgoconych, a tak przecież powinno być. Negatywną rolę odgrywa również podeszwa płużna, która dodatkowo utrudnia pionowy ruch wody w glebie. Jeżeli, w jakiś sposób nagromadzi się nawet spora ilość, to jej ruch ku powierzchni jest spowolniony i mizerny.

Czas na zmiany!

Zmiany wywołane przez człowieka w agroekosystemach prowadzące do zaniku sorpcyjności gleb, w dużej mierze przyczyniają się do coraz większych strat wywołanych powodziami i pożarami – tylko w 2017 r. straty wywołane powodziami i pożarami na świecie wyniosły ok. 170 mld USD. Dlatego też żyzną, bogatą w materię organiczną i próchnicę glebę można uznać za pierwszy antykryzysowy próg. Istnieje pilna potrzeba intensyfikacji skoordynowanych na poziomie unijnym badań nad glebą, w tym nad rolą drobnoustrojów w spełnianiu przez glebę jej wielorakich funkcji i udostępnianiu składników pokarmowych dla roślin, jak też weryfikacji powszechnie znanej definicji gleby, eksponującej jej właściwości fizyko – chemiczne w kierunku uwzględnienia jej biologii. Jedną ze ścieżek poprawy istniejących regulacji prawnych jest upowszechnianie i wdrażanie biologizacji rolnictwa przez stosowanie probiotechnologii jako jej ważnego narzędzia. Należy dążyć do ograniczenia intensywnej chemizacji rolnictwa, która spowodowała radykalny spadek naturalnej siły rodnej gleb.

System Ochrony Próchnicy

SOP to autorski program pomocy Rolnikom, który ma na celu zwiększenie warstwy próchnicy. Uważamy, że gleba o wysokiej zawartości próchnicy, jest najlepszą metodą na walkę z suszą. Jest to najbardziej efektowne rozwiązanie, z największym zyskiem dla środowiska i samego Rolnika. Skontaktuj się z nami aby dowiedzieć się więcej.

Dzięki naszym rozwiązaniom możliwe będzie:

Walka z suszą

Podstawa życia na Ziemi

Bez wody nie ma życia. Rolnicy wiedzą o tym najlepiej. Co roku zmagają się z coraz dotkliwszą suszą i chociaż głośno o tym mówią i dużo robią, to nie potrafią skutecznie jej zaradzić. Meliorują, budują zbiorniki, wykonują drenaże, oczyszczają rowy, zakładają instalacje nawadniające, ale  nie wiadomo dlaczego, zapominają o gąbce wchłaniającej wodę, jaką jest próchnica. Bez wody nie ma życia, a bez próchnicy nie ma wody.

“Mowa ziemi jest podobna do mowy miłości – ziemia także przemawia w ciszy. Stąd zapewne bierze się to przymierze między zakochanymi i umierającymi a ziemią. Płynie ono z pokrewieństwa ciszy”

ks. Józef Tischner

Gleby pozbawione próchnicy przestały magazynować wodę.

Kiedy po kilku tygodniach suszy zaczyna padać deszcz, to nawet na polu o przeciętnie zwięzłej glebie, zauważymy tworzące się kałuże. I pomimo tego, że deszcz padał tydzień i woda w kałużach stała wiele dni, to zaglądając na dno takiej, niecałkiem wyschniętej kałuży, zobaczymy że woda wsiąknęła zaledwie na głębokość kilkunastu centymetrów. Jeśli po obfitym deszczu, wykopiemy dołek, to z wierzchu zobaczymy warstwę gleby, która na głębokości orki, wygląda jak rzadkie błoto, bo nasiąknęła wodą. Takie błoto stanowi dodatkową zaporę dla przesiąkania wody w głębsze warstwy gleby. Okazuje się, że to nie brak opadów jest przyczyną suszy. To gleba przestała przyjmować wodę.

Jeżeli nie ma wsiąkania, nie ma podsiąkania.

Większość wody na początku roku, pochodzi z topniejących śniegów i pierwszych wiosennych deszczów, pod warunkiem, że gleba przemarznie a mróz ją spulchni. Wtedy woda wsiąka i rośliny mogą z niej korzystać. W miarę jak w ciągu lata, gleba zaczyna się zbijać, przyjmowanie wody jest mniejsze, aż w końcu prawie całkowicie ustaje.  Większość gleb straciła swoją strukturę, straciła sprężystość. Gleba taka, nie dąży do wyrównania wilgotności w całym swym przekroju. Jej warstwy suche, nie ciągną wody z warstw silnie uwilgoconych, a tak przecież powinno być. Negatywną rolę odgrywa również podeszwa płużna, która dodatkowo utrudnia pionowy ruch wody w glebie. Jeżeli, w jakiś sposób nagromadzi się nawet spora ilość, to jej ruch ku powierzchni jest spowolniony i mizerny.

Czas na zmiany.

Zmiany wywołane przez człowieka w agroekosystemach prowadzące do zaniku sorpcyjności gleb, w dużej mierze przyczyniają się do coraz większych strat wywołanych powodziami i pożarami – tylko w 2017 r. straty wywołane powodziami i pożarami na świecie wyniosły ok. 170 mld USD. Dlatego też żyzną, bogatą w materię organiczną i próchnicę glebę można uznać za pierwszy antykryzysowy próg.

Istnieje pilna potrzeba intensyfikacji skoordynowanych na poziomie unijnym badań nad glebą, w tym nad rolą drobnoustrojów w spełnianiu przez glebę jej wielorakich funkcji i udostępnianiu składników pokarmowych dla roślin, jak też weryfikacji powszechnie znanej definicji gleby, eksponującej jej właściwości fizyko – chemiczne w kierunku uwzględnienia jej biologii. Jedną ze ścieżek poprawy istniejących regulacji prawnych jest upowszechnianie i wdrażanie biologizacji rolnictwa przez stosowanie probiotechnologii jako jej ważnego narzędzia. Należy dążyć do ograniczenia intensywnej chemizacji rolnictwa, która spowodowała radykalny spadek naturalnej siły rodnej gleb.

System Ochrony Próchnicy

SOP to autorski program pomocy Rolnikom, który ma na celu zwiększenie warstwy próchnicy. Uważamy, że gleba o wysokiej zawartości próchnicy, jest najlepszą metodą na walkę z suszą. Jest to najbardziej efektowne rozwiązanie, z największym zyskiem dla środowiska i samego Rolnika. Skontaktuj się z nami aby dowiedzieć się więcej.

Dzięki naszym rozwiązaniom możliwe będzie:

Zapisz się do newslettera

Dowiaduj się o naszych promocjach i specjalnych ofertach jako pierwszy

Szanowny użytkowniku,

w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies . Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk "Rozumiem i akceptuję"), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane tutaj informacje. W innym wypadku, przepraszamy, ale nie możemy udostępnić Ci zawartości tej strony.